Czesław Mozil pojawił się w 16 odcinku podcastu Antoniego Syrka-Dąbrowskiego, w którym pyta swoich gości o największe porażki życiowe. Komik zapytał muzyka o wspomnienia związane z własnym roastem oraz był ciekawy, jak radził sobie w przeszłości na scenie jako stand-uper.
– Być roastowanym, to mocne przeżycie, bo w każdym żarcie jest ziarno prawdy. Jest to śmieszne, ale mocne. Nigdy nie zapomnę, jak w Stodole siedziałem na tronie. Trudno jest być roastowanym, jak nie czujesz, że to jest śmieszne, ale te żarty były śmieszne i w sedno. To bardzo metafizyczne przeżycie. Polecam roastować i być roastowanym – wspomina piosenkarz wydarzenie z 2015 roku.
– U nas zawsze będzie to trudne, bo brakuje nam dystansu do siebie, ale to się zmienia. Cały czas nasza duma nie pozwala nam wierzyć, że to jest mówione z dobrą intencją i ma służyć jako rozrywka. – podsumował organizowanie roastów w Polsce, na które brakuje chętnych wśród celebrytów.
Please, Stand-up!
W 2019 Czesław Mozil wspólnie z topowymi komikami wziął udział w trasie Please, Stand-up!. Wspomina to jako świetne i inspirujące wydarzenie oraz zapamiętał, że był pod dużym wrażeniem kreatywności stand-uperów. Usłyszał wiele rad, a szczególnie zapamiętał jedną od Błażeja Krajewskiego.
– Na swoich koncertach mam taką anegdotę o bałwanku Olafie, do którego daję głos i mówię, że kiedyś będę podrywał jak on. Jak przyjdzie jakaś dziewczyna, to będę mówił, że jest bardzo piękna, a jak odpowie „idź Ty dziadzie”, to zapytam ją czy zna mój hit, maszynkę do świerkania? Jeśli nie, to powiem, żeby zadzwoniła do matki, a potem spytam czy widziałaś może Krainę Lodu? – opowiedział pierwotną wersję żartu, którą potem zmodyfikował za radą Błażeja.
– Posłuchałem i dobra, spróbuję. Jesteśmy w Warszawie, moja żona na widowni, kobiety na sali czują żenadę. Ja brnę i mówię żarcik, z którym pomógł mi Błażej. (…) Dziewczyny macie ochotę pójść ze mną do hotelu i obejrzeć Krainę Loda? – powiedział Czesław swój żart w nowej wersji i obserwował, jak na sali rozległa się kompletna cisza, a jego przeszło uczucie zażenowania.
Cała rozmowa Antoniego Syrka-Dąbrowskiego z Czesławem Mozilem trwa blisko dwie godziny. Wątek stand-upu pojawia się w 1:38:45.