Sebastian Rejent (Ostre żarty)
W zeszłym roku pobiłem swój seksualny rekord. Uprawiałem seks 34 minuty z hakiem. Mogło to być więcej, bo stoper włączyłem dopiero w lutym.
W zeszłym roku pobiłem swój seksualny rekord. Uprawiałem seks 34 minuty z hakiem. Mogło to być więcej, bo stoper włączyłem dopiero w lutym.
Nie potrafiłem się nigdy rozejść z klasą. Tak, że już się nie ruchamy, tylko się wymieniamy książkami. Takie krakowskie rozstanie.
Jestem obdarzony przez naturę i to w chuj.
Dziewczyny, empatia Wasza jest cudowna, szlachetna, boska i doskonała, ale ja bym w życiu nie pomyślał o niczym i o nikim, jakbym miał w sobie kutasa…
Dostałem się do ekskluzywnego klubu seksu grupowego. Moja dziewczyna jak się dowiedziała, to była wkurwiona:
– No ładnie, nawet tutaj muszę Cię spotykać.
Dla faceta czekanie na pierwszy seks, to jest jak wejście na szczyt góry. W połowie nie pójdzie na inną, ale jak wejdzie w końcu na szczyt to „kurwa, jest ich więcej”.
Chyba każdy facet woli nierozpakowaną bombonierkę.
Będę ją pukał w czoko, aż wystrzeli oko.