Kacper Ruciński (Bóg jest mięsożerny)
– Noe, weźmiesz po parze z każdego gatunku zwierzęcia z całego świata?
– Po co?
– Nie wiem na co będę miał ochotę.
– Noe, weźmiesz po parze z każdego gatunku zwierzęcia z całego świata?
– Po co?
– Nie wiem na co będę miał ochotę.
Nie chcę zadzierać z weganami. Ja wiem, że jak wkurwisz weganina, to może nawet… zemdleć.
– Może jeszcze jedną buteleczkę tego wina bym wziął.
– To był proszę Pana ocet balsamiczny.
Mieliście kiedyś taki głód, że zjedlibyście konia z kopytami? Przepraszam wegan. Pietruszkę z korzeniem. Awokado z pestką.
Która dziwka sprzedała mi lukrowaną kajzerkę?
Kiedyś latem poniosło mnie w Biedronce, wziąłem 3 kg czereśni. Myślałem, że mnie porwą dla okupu.
Już nawet tą ławę z IKEI podgryzałem. To chyba są otręby!
Jestem czwarty raz na mrożonkach, a przyszedłem po kajzerki, bo wylosowałem dzisiaj wózek cyrkiel, który skręca tylko w prawo.
Jebało ode mnie kiełbą, jakbym po 12 godzinach z Kamisa zszedł, czepek zdjął.
– Jakie sosy do hot-doga?
– Amerykański i meksykański, ale przedzielone murem.