Kacper Ruciński (Bóg jest mięsożerny)
Mleko sojowe. Już nawet krowy mówią:
– To jest pojebane, bierz ode mnie.
Mleko sojowe. Już nawet krowy mówią:
– To jest pojebane, bierz ode mnie.
Co się wydarzyło na linii świnia-człowiek, że się nam tak zjebały relacje?
Gdyby teraz wyginęły pandy, to byśmy szybciej wychodzili z zoo.
Jeb się psie.
Mnie tam od świni i tak nic nie różni. Mam ogon z drugiej strony i tyle.
Nigdy nie widziałem bobra, który wrzuca komuś coś do drina, żeby zobaczyć jego bobra. Koń nie wali człowieka. Nigdy nie było sytuacji, że pies powiedział: „aaaa weź mnie na człowieka”.
Patrzył ktoś kiedyś w oczy brontozaurowi i mówił:
– Sorry gościu nie ma już miejsca na arce.
Przez to, że pingwin nie jest w stanie powiedzieć NIE, to nie może dojść do gwałtu.
Sarny nie organizują się gdzieś w lesie. Nie próbują przejąć kontroli nad światem. Nie organizują urodzin Hitlera. Sarna nigdy nie przejmie kontroli nad światem. A wiecie czemu? Bo nie ma kciuków!
Świnie się pierdolą z każdym w morzu. Potem powstają jakieś dziwolągi – morświny. Nie wiadomo, co z tym robić.