Rafał Pacześ

Oceń komika w skali 1-10
6.7 (200 ocen)
Poczekaj chwilę...

Rafał Pacześ to stand-uper z Łodzi urodzony 18 czerwca 1990 roku. Wychowywał się w śródmiejskiej kamienicy na ul. 6 sierpnia 56, która dziś stanowi atrakcję turystyczną. Jak twierdzi, poczucie humoru zaszczepił mu ojciec, dzięki czemu zawsze był najzabawniejszą osobą w towarzystwie – zarówno na podwórku, jak i w szkole, a potem na studiach.

Rafał Pacześ – pierwszy stand-up

Rafał Pacześ zaczął robić stand-up w 2012 roku trochę z przypadku. Pewna dziewczyna namówiła go na open-mic na „Łódzkim spotkaniu kabaretowym” i okazało się, że za swój debiut został nagrodzony tytułem „Osobowość Sceniczna”. To utwierdziło go w przekonaniu, żeby zacząć robić stand-up, zamiast kabaretu, o którym początkowo myślał. W swoim drugim występie supportował „Stand-up Bez Cenzury” w łódzkiej Scenografii. Występ poszedł mu na tyle dobrze, że czuł się, jakby wygrał w totka. Po występie świętował na ul. Piotrkowskiej, gdzie był królem życia i stawiał wszystkim drinki. Potem razem z dwoma kolegami założył formację „Stand-up Łódź”, z którą występował w „Szafie” na ul. Rewolucji.

Czytaj dalej

Rafał Pacześ i warszawska korporacja

Występy na scenie łączył z pracą w Warszawie jako przedstawiciel handlowy oferujący artykuły biurowe. Praca w biurze dostarczała mu wiele materiału do żartów, dzięki czemu powstał stand-up Warszawska Korporacja oraz autorskie felietony w czasopiśmie Korpo Voice. Jak wspomina, pomimo że jego zarobki wynosiły 2000-2500 zł, to już wtedy przyświecała mu maksyma „jebać biedę”. Swoich sił Rafał Pacześ próbował również jako aktor – wystąpił jako Dariusz Strzelczyk w programie „Ukryta Prawda” na TVN.

Rafał Pacześ zaczyna rozumieć

W 2014 roku Rafał Pacześ rzucił pracę, by w całości poświęcić się scenie. Nigdy nie ukrywał, że chce być sławny i robi stand-up dla pieniędzy. Nie przysporzyło mu to fanów w środowisku stand-uperów, część z nich zarzucała mu robienie chałtury i kabaretu. Występował na antenie TVP, Polsatu, Comedy Central i TVN. Pojawił się trzykrotnie na scenie Kuby Wojewódzkiego, promującego wtedy stand-up. Jego występy można było zobaczyć również na Netflixie. Swoją popularność zawdzięcza jednak przede wszystkim udostępnieniu na YouTube pełnego programu „Zaczynam Rozumieć”. Jak przyznaje, zrozumiał wtedy, że nie chce już tylko rozbawiać ludzi, ale też nieść w swoim stand-upie przesłanie. Wbrew starszej siostrze, poruszył w nim trudne tematy, takie jak alkoholizm ojca. Ekspresyjny styl „Grubego Wióra” pokochały tłumy, więc postanawiał nie zrażać się nieprzychylnymi komentarzami ze środowiska.

Rafał Pacześ – King of Entertainment

Sukces na YouTube przełożył się wyraźnie na sprzedaż biletów. Program Puder do cery zimnej w 2018 roku obejrzało na żywo ponad 30 tysięcy osób, a występował również po Polsce z projektem BANG. Na fali popularności Rafał Pacześ opuścił agencję artystyczną Antrakt, by założyć własną o nazwie „King of Entertainment”. Zaczął produkować program motoryzacyjny „Czarna Wołga”. Wyprodukował również koszulki z tekstami ze swoich stand-upów – do bigosu, jebać biedę czy wózek cyrkiel. Zagrał stand-upera w filmie „Juliusz”, wystąpił również w serialu komediowym „Kryzys” Abelarda Gizy. W RMF prowadził poranną audycję „Wstawaj, szkoda lata”, z której szybko zrezygnował, bo musiał bladym świtem jeździć z Łodzi do Warszawy.

Rafał Pacześ w TVN

Wspólnie z Magdą Mołek wręczał Fryderyki na gali najbardziej prestiżowych nagród muzycznych w Polsce, którą transmitował na żywo TVN. W 2019 roku pojawił się ponownie u Kuby Wojewódzkiego, ale tym razem już jako gość na kanapie. Otrzymał również propozycję nagrania własnego talk-show „Dobry wieczór Pacześ” dla TVN. Jego gośćmi w pilotażowym odcinku był Paluch i Kayah. Kolejnym programem „Zoba Co Jest” zapełniał już największe hale w Polsce, między innymi wyprzedał katowicki Spodek – jego stand-up oglądało 8000 osób. Komercyjny sukces pozwolił mu otworzyć restaurację Komediowa w Łodzi, gdzie można napić się piwa „Gruby Wiór” z jego wizerunkiem. Zorganizował Roast Łodzi z udziałem prezydent miasta i zdecydował się na BANG2, który obejrzało 135 tysięcy widzów. Wszystko to sprawia, że w rankingu Standupedii zajmuje niepodważalnie 1 miejsce.

BILETY NA WYSTĘPY