Po dłuższej przerwie wrzucam IMPROWIZOWANY STAND UP. Jest to kawałek dziwny. Możliwe, że zbyt chaotyczny. Publiczność była rozkręcona aż za bardzo. Momentami miałem problemy z dojściem do słowa i to widać. W nagraniu autentycznie są fragmenty, w których widzowie mówią więcej ode mnie.
Jak oceniasz ten artykuł?
1