Tomek Kołecki
Tomek Kołecki – stand-uper z Józefosławia pod Warszawą urodzony 22 maja 1997.
Tomek Kołecki – fan stand-upu z gimnazjum
Tomek Kołecki po raz pierwszy obejrzał stand-up w 2010, czyli w I klasie gimnazjum, do którego chodził w Józefosławiu. Wcześniej widział kabarety, ale nie przypadły mu do gustu. Dopiero występ Maćka Adamczyka w pierwszym sezonie Comedy Club w Comedy Central zrobił na nim wrażenie. Na YouTube odkrył Delirious Eddiego Murphy, a potem zapoznał się z twórczością takich komików jak George Carlin, Jim Jefferies czy Joe Rogan. W 2012 poszedł na stand-up na żywo i zakochał się w jego bezpośredniości, brakach bariery pomiędzy publiką a wykonawcą.
- Czytaj dalej
-
Tomek Kołecki – pierwszy występ
Tomek Kołecki w 2013 rozpoczął naukę w liceum im. Cervantesa. W warszawskiej szkole kojarzonej głównie z języka hiszpańskiego w późniejszym czasie pełnił funkcję przewodniczącego samorządu. Współtworzył szkolną telewizję, w której czytał życzenia uczniów i próbował obracać je w żart. Jeszcze w I klasie liceum, w wieku 16 lat postanowił wyjść na scenę. Na swój debiut wybrał open mic prowadzony przez Bartłomieja Korbela w Ojczystej Czystej na warszawskiej Starówce. Na miejscu pojawił się półtorej godziny wcześniej i przez cały ten czas powtarzał swój 5-minutowy tekst. Występ wspomina dobrze, a część z debiutanckich żartów opowiadał jeszcze bardzo długo. Zachęcony sukcesem, napisał kolejne teksty, z którymi udanie wystąpił w Resorcie Komedii. Był już na tyle pewny siebie, że na trzeci raz zaprosił znajomych, ale jego występ okazał się totalną klapą, co pozwoliło mu nabrać pokory.
Tomek Kołecki – najmłodszy komik w Polsce
Tomek Kołecki zaczął pojawiać się na każdym open micu w Warszawie. Zapisał się na warsztaty stand-upowe prowadzone przez Antoniego Syrka-Dąbrowskiego, dzięki czemu wypracował 10 minut żartów, a rady, które zebrał, przyśpieszyły jego karierę. W pół roku od debiutu zaczął jeździć po Polsce. Jak sam wspomina, miał wątpliwości czy ludzie nie wyśmieją nastolatka, ale motywowały go podobne początki w wykonaniu amerykańskich komików takich jak Louis C.K. i Dave Chappelle. Trafił pod skrzydła Darka Gadowskiego i Jacka Stramika, pojawił się na Elżbietańskiej w Gdańsku, a na scenie Krzysztofa Jahnsa zrobił pierwsze 30 minut. Rodzice akceptowali, że zajął się stand-upem, ale zależałoby im, żeby zajmował się nim jedynie w weekendy, aby nie zaniedbać liceum. W tym celu odrabiał lekcje na backstage’u z pomocą komików, a po występach wsiadał w busa, żeby zdążyć na rano do szkoły. Telewizja nagrywała z nim reportaż do Dzień Dobry TVN jako najmłodszym komikiem w Polsce, ale nigdy nie doszło do emisji materiału.
Tomek Kołecki w telewizji
Tomek Kołecki w telewizji pojawił się za to w kwietniu 2015 w programie Tylko dla Dorosłych na antenie TVP. W tym samym okresie zorganizował swój roast w warszawskich Hybrydach, na którym pojawiło się wielu czołowych stand-uperów. W międzyczasie studiował socjologię, ale rzucił ją, bo chciał żyć z tworzenia komedii. W lipcu 2015 wraz z Pawłem Chałupką i Patrykiem Czebańczukiem utworzył grupę Po Prostu Stand-up. Dzięki temu nie tylko było mu łatwiej o występy, ale też spoczywały na nim obowiązki zarządzania, więc nauczył się organizacji wydarzeń i menadżerki. Kilka miesięcy później zadebiutował na YouTube z fragmentem o Dziadach, w którym opowiadał o swoich maturalnych perypetiach. W 2016 Tomek Kołecki został gospodarzem własnych imprez w lokalach Szarej Eminencji w Piasecznie i na Ursynowie oraz letniej sceny na Plażówce. Jeszcze przed wakacjami pojawił się na antenie TVN w programie Kuby Wojewódzkiego.
Tomek Kołecki – Please Stand-up!
W 2017 Tomek Kołecki wygrał 4 edycję Antrakt Stand-up Festiwal, a na początku 2018 pojawił się w ramach Gali Stand-up Comedy w największych halach jako support topowych komików w Polsce. Sam był twarzą takich tras jak 6×7 czy Stand-up Skład. W kwietniu 2018 wystąpił po raz pierwszy za granicą — dla polonii w Wielkiej Brytanii, a w wakacje w charytatywnym meczu Komicy vs Raperzy, gdzie strzelił dwie bramki Eldo. Chciał zorganizować własną trasę, która czymś wyróżniałaby się w natłoku innych. Tak powstał pomysł projektu Stand-up Tour, na którym bonusowo zapraszany byłby raper. Początkowo miał być to Tede, ale ostatecznie ze swoim stand-upem na scenach pojawiał się donGURALesko. W kolejnych edycjach już pod nową nazwą (Please, Stand-up!) wystąpił Czesław Mozil i O.S.T.R.
Tomek Kołecki – pełnowymiarowe programy
Wcześniej w sieci regularnie pojawiały się krótsze nagrania z występów Tomka Kołeckiego, a swój pierwszy pełnowymiarowy program „Nie o różach, nie o bratkach” został opublikowany pod koniec 2018. Film zanotował blisko 1,5 mln wyświetleń, a widzowie dostrzeli u Tomka duży progres. Niespełna rok później pojawił się drugi special „Warto mieć wymówkę”, który w rok został odtworzony milion razy. Obecnie stand-uper występuje z materiałem „Kołdżej Simpson”.