Poniższy news został zamieszczony 1 kwietnia i jest oczywiście naszym żartem primaaprilisowym. 🙂
Stało się! To, co wisiało w powietrzu od blisko roku, teraz w końcu znajdzie swoje ujście w oktagonie. Mateusz Socha i Rafał Pacześ rozstrzygną swój konflikt na 11 edycji Fame MMA, która odbędzie się 26 czerwca w Gdańsku.
Największa freakfightowa federacja w Europie krok po kroku sięga po zawodników z kolejnych branż. Na przeciwko siebie stawali już zwaśnieni YouTuberzy, raperzy, a nawet modele. Nic więc dziwnego, że Fame upomniał się tym razem o stand-uperów, których nagrania notują miliony wyświetleń.
Król Piaskownicy vs King Of Entertainment
Faworytem Main Eventu wydaje się Rafał Pacześ, który od kilku miesięcy trenuje boks u Pawła Pawlaka z Shark Top Team Łódź. Wtedy Gruby Wiór podkreślał, że robi to hobbistycznie, ale teraz już wiemy, że jego pojawienie się na gali Genesis nie było przypadkowe i chciał podpatrzeć chwyty bardziej doświadczonych zawodników. Komik z Łodzi nowo nabyte umiejętności prezentował w odcinku Pacześ Show z udziałem Przemysława Salety.
„Można powiedzieć, że będzie to pojedynek o nieformalny pas króla polskiego stand-upu i to w znacznie atrakcyjniejszej dla widza formule niż roast.” – napisał na swoim Facebooku Wojtek Gola, jeden z włodarzy Fame MMA.
O umiejętnościach sportowych Mateusza Sochy wiadomo znaczniej mniej. W przeszłości trenował siatkówkę w drugoligowej drużynie WKS Sobieski Arena Żagań i rzucał puszkami w policjantów w strefie kibica podczas Euro 2012, ale to może nie wystarczyć, aby triumfować w Ergo Arenie. Nie ułatwia też tego fakt, że jego przeciwnik występował już wcześniej w trójmiejskiej hali ze stand-upem. Z całą pewnością w starciu ze swoim równolatkiem będzie się musiał nieźle napocić.
„Parodiowałem nie tylko Paczesia, ale też Pudziana, więc pozostaje cieszyć się, że to Rafał wyzwał mnie do oktagonu.” – powiedział Mateusz Socha w podcaście Łyżka w Plecy.
Na razie nie wiadomo który stand-uper wystąpi w czarnych rękawicach oraz czy w którymś narożniku pojawią się inni komicy. Być może Mateusz będzie mógł liczyć na obecność Piotrka Szumowskiego, który ma już doświadczenie po walce z Maciejem Adamczykiem. Rafał prawdopodobnie będzie chciał namówić Lotka do zmiany zdania o Fame MMA, które przedstawił w rozmowie z SuperExpressem.