Po 4 miesiącach od gali rozdania Oscarów Will Smith przerywa ciszę. W mediach społecznościowych zamieścił film, w którym przeprasza Chrisa Rocka za swoje zachowanie. Przypomnijmy, że stand-uper zażartował z żony aktora i stwierdził, że dostała rolę w filmie „GI Jane 2”, bo jest łysa. Smithowi nie spodobało się żartowanie z choroby żony, więc wszedł na scenę, spoliczkował Rocka i kazał mu się zamknąć. Zarząd Amerykańskiej Akademii Filmowej ogłosił 10-letni zakaz wstępu dla tegorocznego zwycięzcy statuetki za pierwszoplanową rolę męską.
Przeprosiny w social media
– W tamtym momencie byłem zamroczony. Wszystko pamiętam jak przez mgłę. Kontaktowałem się z Chrisem, ale otrzymałem wiadomość, że nie jest jeszcze gotowy do rozmowy. Kiedy już będzie, to da mi znać – mówi Smith na początku nagrania, odpowiadając na pytanie czy przeprosił komika.
– Przepraszam Cię. Moje zachowanie było nieakceptowalne. Jestem do Twojej dyspozycji, jak będziesz już gotowy do rozmowy. Chciałbym też przeprosić matkę Chrisa. Widziałem wywiad z nią. Nie zdawałem sobie sprawy, ile osób zraniłem w tamtym momencie. Chciałbym przeprosić rodzinę Chrisa, w szczególnego Tony’ego Rocka. Mieliśmy wspaniałą relację, był moim człowiekiem, ale to już chyba nie do naprawienia. – mówił wyraźnie przejęty.
Aktor, który początkowo nie chciał przeprosić komika, przyznaje, że przez ostatnie trzy miesiące dużo myślał o wydarzeniach z gali i próbował to wszystko zrozumieć. Zapewnia, że jego zachowanie nie było wymuszone przez żonę. Przeprosił także swoją rodzinę za nagonkę, którą na nich sprowadził.
– Nienawidzę zawodzić ludzi. Boli mnie mnie to psychicznie i emocjonalnie. Mam głębokie wyrzuty sumienia. Jestem człowiekiem i popełniłem błąd. Staram się nie myśleć o sobie jak o kawałku gówna. Wiem, że to wszystko było szokujące, ale obiecuję dawać już światu tylko światło, miłość i radość – powiedział pod koniec nagrania.