Abelard Giza to człowiek wielu talentów. W przeszłości tworzył popularny kabaret, obecnie występuje jako stand-uper, a okazjonalnie zajmuje się również komedią improwizowaną. Od momentu wybuchu pandemii niestety nie było wiele możliwości obejrzenia pruszczańskiego komika na scenie. Niedawno nadarzyła się taka okazja za sprawą Grupy AD-HOC przy okazji 52. Sympozjum GAP.
Jedna z czołowych grup impro w kraju, której członkiem jest także Janek Malinowski – menadżer Abelarda, zaprosiła stand-upera na to wydarzenia, jako gościa specjalnego. Podczas godzinnego show, które pojawiło się na YouTube możemy zobaczyć Gizę jako skacowanego studenta na ustnym egzaminie (ok. 7 minuta) czy człowieka rozmawiającego jedynie z użyciem słów na literę P (ok. 23 minuta).
W dalszej części wieczoru improwizowanego komik odgadywał dlaczego spóźnił się na egzamin (ok. 30 minuta) i wplatał do dialogów wyrażenia sugerowane przez widów (ok. 45 minuta). Na zakończenie Abelard Giza wcielił się rolę profesora, który wygłaszał swoje osądy przy użyciu rąk jednego z członków AD HOC i trzeba przyznać, że poszło mu to wszystko całkiem nieźle.