Adam Van Bendler pojawił się na antenie Rock Radio przy okazji audycji Niezły Gość. Stand-uper opowiadał o urokach grania firmówek, walce z depresją, działalności fundacji Psia Krew i premierze swojego krótkometrażowego filmu „Rubber Love”.
Prowadzący audycję spytał również swojego gościa czy otrzymał kiedykolwiek propozycję lokowania produktów w materiałach stand-upowych. Van Bendler nie przypomina sobie takiej oferty, za to podzielił się zupełnie odwrotną sytuacją.
– Organizator Sunrise Festival pisał mi maile, że chce mnie zaskarżyć o zniesławienie festiwalu. Powiedział, że zniszczyłem dorobek jego pracy, pytał czy zdaję sobie z tego sprawę – wyjawił komik.
Miau Miau Festival
Przypomnijmy, że programie Placebo Adam ma 10-minutowy bit o swojej wizycie na festiwalu. Komik żartował, że obejrzał zachęcające klipy z bawiącymi się na after party pięknymi kobietami i przystojnymi mężczyznami, pojechał do Kołobrzegu, ale rzeczywistość okazała się brutalna. Zorientował się, że jest w „amfeteatrze”, gdzie operatorzy kręcą jedynie ludzi z przodu, tymczasem z tyłu bezzębni pigularze drą mordę. Rozczarowany był również zagranicznymi DJ-ami, którzy na każdym koncercie krzyczą to samo do pubiczności, a ich muzyka przypomina bardziej miauczenie.
– Z całym szacunkiem dla Krzysia, który jest super sprawnym organizatorem i fajnym DJ-em, ale moja praca polega na tym, że raczej skupiam się na rzeczach, które można obśmiać. Wiele z nich jest bardzo stereotypowych. Nie oznacza, to że pod szyldem stand-upu będę mówił ludziom jak mają żyć – powiedział o Krzysztofie Bartyzelu znanym jako DJ Kris, który w 2003 wpadł na pomysł zorganizowania festiwalu.
– Ludzie raczej zdają sobie sprawę, że to są żarty. Z resztą wielu fanów Sunrise Festival polubiło te żarty. Zdają sobie sprawę, że to czarna komedia. Może to zabrzmi paradoksalnie, ale ja sam też jestem fanem Sunrise – przyznaje stand-uper, który dodaje, że z roku na rok impreza ma coraz lepszą oprawę i coraz fajniejszy line-up.
– Myślę, że Pan Krzysiu wziął to za mocno do siebie. Mogę pozdrowić wszystkich fanów Sunrise, którzy są w stanie śmiać się z żartów i dobrze bawić na festiwalach EDM – zakończył wątek.
Cały odcinek Niezłego Gościa z udziałem Adama Van Bendlera trwa godzinę, a wątek Sunrise Festival pojawia się w ok. 10 minucie nagrania.