„Śmiech jest wentylem, dzięki któremu nawet najpoważniejsze tematy można obśmiać. Nie bądźmy tacy sztywni, trochę dystansu. Jeśli ktoś ma poukładany swój świat i wszystkiego jest pewien, to współczuję. Nie ma się, co obrażać, że komik z czegoś żartuje. Po prostu wyłączcie go i nie idźcie na jego występ. To, że niektórzy oburzają się, tym bardziej jest wodą na młyn, żeby się śmiać z tego, co święte.” – mówi Paulina Potocka na podcaście About Some Noise poświęconego muzyce i popkulturze.
W 20-minutowej rozmowie białostocka stand-upera odpowiada na szereg pytań:
- Jak to jest być stand-uperem w czasie zarazy?
- Czy w aktualnej sytuacji jest się z czego śmiać?
- Jakie są przykłady głupoty w czasie pandemii?
- Czy Paulina Potocka ma dość występowania przed lustrem?
- Czy Polacy potrzebują slow comedy?
- Czy polskie kabarety są aktualnie żenujące?
- Czy stand-uper może żartować z wszystkiego?
- Czy Polacy mają do siebie dystans?
- Czy mając poczucie humoru komika łatwiej pracować ludźmi?
- Jakie stand-uperka ma plany na kolejne miesiące?