Abelard Giza pojawił się w audycji „Kazul z Gwiazdami” w Radio Wrocław podsumował swoją działalność z ostatniego roku, który spędził głównie w domu i poinformował o swoich planach na kolejne miesiące.
Stand-uper na początku pandemii wystartował z własnym podcastem i opublikował 12 odcinków rozmów z mniej lub bardziej rozpoznawalnymi stand-uperami. W lutym światło dzienne ujrzało słuchowisko Mucha Lena, które nagrał wspólnie z Wojciechem Tremiszewskim, a w zeszłym tygodniu na rynku pojawiło się piwo kraftowe Ludzie Trzymajcie Kapelusze.
O efektach spędzenia czasu w domu przez Abelarda przekonamy się również w marcu, gdy do księgarnia trafi jego druga książka zatytułowana Zagłada i Czekoladki, do której rysunki zrobiła jego córka Mia, a nad całością oprawy czuwał Paweł Król – autor plakatu do programu Piniata. Komik zapowiada, że będzie to 200-stronnicowy zbiór felietonów, ale też luźniejszych myśli na tematy, które w ostatnim czasie zaprzątały jego głowę. W swoich programach ogranicza się do 50-60 minut materiału, a w tym przypadku mógł pozwolić sobie na rozwinięcie się w swoich żartach i rozkminkach, więc książka powinna spodobać się fanom jego stand-upu. Autor w tym przypadku świadomie zrezygnował z audiobooka, ale jego głos będziemy mogli za to usłyszeć w innym projekcie.
– Okazało się, że będę Ofermą w Netflixowym serialu Kajko i Kokosz. Nie jest to duża rola, ale zawsze to miło być w czymś tak historycznym. Ekranizacja komiksów Pana Christy to duże wydarzenie – pochwalił się na antenie Radio Wrocław.
Animowany serial bazujący na kultowym polskim komiksie pojawi się na Netflixie już 28 lutego. Produkcja składać się będzie z 26 odcinków, a każdy z nich potrwa 13 minut. W ożywione postaci oprócz Gizy wcielą się m.in. Artur Pontek, Michał Piela, Agata Kulesza, Jarosław Boberek, Krzysztof Zalewski czy Eryk Lubos.
W rozmowie z Michałem Kazulo komik przyznał, że ze względu na zaangażowanie w powyższe projekty, dopiero zaczyna pracę nad nowym materiałem stand-upowym. Jeśli planujecie odsłuchać całość audycji, to zarezerwujcie sobie 35 minut.