Kacper Ruciński zdradził kulisy swojego show

0

Kacper Ruciński, podobnie jak Abelard Giza w czerwcu, był gościem podcastu „Haotycznie Uporządkowane Jednostki”. Rozmowa prowadzona przez Karola Koronowicza i Krzysztofa Ratnickiego dotyczyła głównego nowego late-night show komika. W międzyczasie Kacper zapowiedział, że ma w planach opublikować materiał z BANG2 w jedną z najbliższych niedziel – 31 stycznia lub 7 lutego.

Pytał Kacper Ruciński

Jestem dumny i cieszę się, że w końcu do tego doszło, bo 2 lata takie coś kołatało mi się w głowie. (…) To, co miało odświeżyć formułę, to hybryda late-night show i mini serialu, który dzieje się za kulisami. Na razie jest tylko liźnięty, żeby sprawdzić, czy ta forma zachęci ludzi do oglądania i zaszczepi w nich fajne odczucia. Rzeczywiście feedback jest bardzo pozytywny. Ludzie zauważają kulisy, czyli te dodatkowe scenki. Plan jest taki, żeby w późniejszym czasie to rozwijać – uzasadnił Ruciński dlaczego wybrał formę late night, po czym dodał, że ważna jest możliwość picia drinków podczas rozmowy.

Mnie interesowało picie alkoholu. Nieduże. Nawet jedna szklaneczka na cały wywiad. To jest poparte badaniami naukowymi, że nawet już dwie krople alkoholu na języku rozluźniają na tyle, że jesteś ciut innym człowiekiem. A to, że jesteś innym człowiekiem, sprawia, że w tym wywiadzie też jesteś trochę inny niż w innych wywiadach.

Projekt na czas pandemii?

Stand-uper przyznał, że pomysł własnego programu chodził za nim od 2 lat, ale dopiero koronawirus sprawił, że udało się ziścić te plany.

Dostałem taki bodziec, że jeśli nie teraz, to już nigdy tego nie zrobię. Teraz mam tyle czasu i jest dobry moment, żeby zaistnieć w internecie. Od słowa do słowa z Bartkiem Korbelem udało się dogadać z Dewar’s. Mam nadzieję, że to będzie dalej funkcjonować. Trzeba jednak powiedzieć, że nie jest to łatwa współpraca. Nie mogę robić wszystkiego, co chcę. Wiele rzeczy musiało wypaść, a były śmiesznym i fajnym mięsem. Program jest trochę wypaczony i wykastrowany, natomiast doszedłem do wniosku, że na tę chwilę nie można mieć wszystkiego. Uważam, że i tak się broni i dużo mnie uczy.

Niepochlebne komentarze pod filmem

Kacper został zapytany czy nie bolą go komentarze na YouTube pod pierwszym odcinkiem, sugerujące, że dał siebie wszystko, czyli jakieś 10%.

Są różne rodzaje komentarzy. Trochę pochlebne, które jadą po mnie i po formule, ale widać, że napisane przez myślącego człowieka, który jest pozytywnie nastawiony. Ma swoje przemyślenia, chciałby się nimi podzielić, być może, żebym wziął je pod uwagę. Taki komentarz jest spoko, on też może mi coś podpowiedzieć. Natomiast są też komentarze, gdzie osoba ewidentnie mnie nie znosi i nienawidzi wszystkiego, co robię. Jest gotowa założyć konto, tylko po to, żeby napisać jak bardzo jestem słabym i żenującym typem. Takie komentarze na początku sprawiały, że musiałem się z nich otrząsnąć, ale teraz nie są już w stanie mnie zaboleć.

Budowanie zasięgów YouTuberami

Komik nie ukrywa, że aktualnie ważą się losy kolejnych odcinków i dużo zależy od tego czy będzie widać progres w formule. Przyznaje jednak, że wspólnie z Januszem Pietruszką świetnie bawią się przy pisaniu scenariusza i wciąż czują się nienasyceni.

Zależało mi na tym, czego nie widać w drugim odcinku, bo jest Abelard, żeby to nie był własny sos, gdzie komicy zapraszają siebie nawzajem. Super, że udało się zaprosić Tego Typa Mesa do pierwszego odcinka. Do następnych planowani są ludzie z show-biznesu, aktorzy, piosenkarze czy sportowcy. – odpowiedział, wyjaśniając kogo można spodziewać się w następnych edycjach show. Zaprzeczył natomaist, że w planach ma zapraszanie YouTuberów.

„Plan na mój program jest taki, żeby gośćmi byli ludzie, którzy coś dla mnie znaczą. Mam dla nich szacunek i są na tyle wartościowymi osobami, że warto z nimi przeprowadzić rozmowę. Takim kluczem chce dobierać gości, co nie znaczy, że nie znajdzie się tam żaden YouTuber. Niepotrzebne jest mi budowanie zasięgów Wardęgą czy Frizem. Oni przyniosą widownię, która mnie w ogóle nie kupi. To nie mój target. Ja bawię ludzi szczególnie między 28, a 45 rokiem życia.”

W dalszej części rozmowy Kacper przyznaje, że na początku swojej kariery za bardzo inspirował się zagranicznym stand-uperami, przez co jechał na ich pomyśle i charyzmie scenicznej. Zdradził też, że wspólnie z Abelardem Gizą chcą zrobić sketch show dla jednej ze stacji telewizyjnych. Cała rozmowa trwa 104 minuty i naprawdę dobrze się jej słucha.