Trwające od kilkunastu miesięcy utrudnienia w organizowaniu występów stand-upowych sprawiły, że komicy musieli znaleźć ujście swojej kreatywności poza sceną. Dość powiedzieć, że w przeciągu ostatniego roku powstało 10 podcastów prowadzonych przez stand-uperów. Inni komicy postawili na tworzenie sketch show, komentowanie newsów, wydawanie książek, słuchowisk, a nawet gry planszowej.
Cezary Ponttefski postanowił natomiast rozwijać swój talent kulinarny. Kuchnia Pontiego to format komediowy, który zadebiutował jeszcze przed pandemią, bo w lipcu 2019. Komik, którego będzie można obejrzeć na historycznej trasie Stand-up Polska początkowo przeprowadzał testy gotowych dań ze sklepów, a od niedawna wziął sprawy w swoje ręce i gotuje z własnych lub nadesłanych przepisów. W dotychczasowych ośmiu odcinkach Młody Ponti uczył robić m.in. mordoklejki antykonfidenckie bez konfitury (60), zupę Patriarchy Jakuba z książki Kuchni Matki Boskiej oraz prawie kurczaka z warzywami, gdyby nie zabrakło mu w kluczowym momencie Vegety Natur.
Program spodobał się widzom na tyle, że siłami Stand-up Polska i Jazgot Production nabrał rozmachu. Poczciwą kuchenkę gazową komika z niepełnym upokrętłowieniem zastąpiła czteropalnikowa płyta indukcyjna, a zamiast ekranu laptopa ze stand-upami pojawiły się cztery ekrany nowoczesnych piekarników.
W pierwszym odcinku nowej odsłony realizowanej w warszawskim studio Małe Przyjemności przy blacie zasiadł Antoni Syrek-Dąbrowski i Karol Kopiec, którzy mieli okazję spróbować tortilli warzywnej z przepisu jednego z członków grupy „Luźna Grupucha„. Czy posmakowało im przyrządzane danie? Absolutnie nie. Czy prowadzący spalił patelnię? Niestety.
Powiedzmy sobie jednak szczerze, że Kuchnia Pontiego, to program, w którym doznania smakowe schodzą na drugi plan, a smakowite jest samo obserwowanie poczynań kulinarnych Cezarego. Zachęcamy Was do obejrzenia najnowszego odcinka, a my z wypiekami na twarzy czekamy na kolejne.
