Michał Kutek był gościem Śmiechoskopu prowadzonego przez warmińskiego stand-upera Arkadiusza „Jaksę” Jakszewicza na antenie Radio UWM FM. Gospodarz audycji zapytał Michała, jak doszło do tego, że przestał być adwokatem.
„Puściłem Kryzys Wieku Młodego na YouTube, gdzie śmiałem się w pracy z kancelarii. Miałem tam taki żart, że się spóźniam, a szef mówi „spóźniłeś się!”, a ja: skąd wiesz? może chciałem przyjść później? Po czym pokazuję zegarek i mówię: to nie jest zegarek tylko diagram kołowy, który mówi jak bardzo mam Cię w piździe.” – opowiedział o przyczynach wykreślenia z listy adwokatów, o których uważa, że nie mają poczucia humoru.
Zobacz żart z zegarkiem:
„Poszło anonimowe zawiadomienie, że Okręgowa Rada Adwokacka w Poznaniu musi zbadać czy jako aplikant nie oczerniam swojego szefa, bo nie można źle się publicznie wyrażać o adwokatach. Została wszczęta sprawa dyscyplinarna, której efektem końcowym mogło być wykreślenie mnie dyscyplinarnie z listy adwokatów. Gdyby do tego doszło, to nie mógłbym się wpisać ponownie, miałbym karę finansową za koszty postępowania i toczyłby się proces. W kuluarach spotkał się ze mną Rzecznik Dyscyplinarny i najpierw mi pokadził jak trzeba, że jestem najlepszym komikiem w Polsce. Jak mnie już połechtał, to powiedział, żebym się wypisał, to mi umorzy postępowanie.” – podsumował, dodając, że wybór był oczywisty.
Czy Michał Kutek żałuje, że tak się stało? Co sądzi o nominacji w plebiscycie Golden Mics? Których dwóch komików wg niego poczyniło największy progres w 2020? Zapraszamy do odsłuchania całej audycji Śmiechoskopu.