Michał Kutek o wyrzuceniu z adwokatury za żart w stand-upie (Śmiechoskop)

3

Michał Kutek był gościem Śmiechoskopu prowadzonego przez warmińskiego stand-upera Arkadiusza „Jaksę” Jakszewicza na antenie Radio UWM FM. Gospodarz audycji zapytał Michała, jak doszło do tego, że przestał być adwokatem.

„Puściłem Kryzys Wieku Młodego na YouTube, gdzie śmiałem się w pracy z kancelarii. Miałem tam taki żart, że się spóźniam, a szef mówi „spóźniłeś się!”, a ja: skąd wiesz? może chciałem przyjść później? Po czym pokazuję zegarek i mówię: to nie jest zegarek tylko diagram kołowy, który mówi jak bardzo mam Cię w piździe.” – opowiedział o przyczynach wykreślenia z listy adwokatów, o których uważa, że nie mają poczucia humoru.

Zobacz żart z zegarkiem:

„Poszło anonimowe zawiadomienie, że Okręgowa Rada Adwokacka w Poznaniu musi zbadać czy jako aplikant nie oczerniam swojego szefa, bo nie można źle się publicznie wyrażać o adwokatach. Została wszczęta sprawa dyscyplinarna, której efektem końcowym mogło być wykreślenie mnie dyscyplinarnie z listy adwokatów. Gdyby do tego doszło, to nie mógłbym się wpisać ponownie, miałbym karę finansową za koszty postępowania i toczyłby się proces. W kuluarach spotkał się ze mną Rzecznik Dyscyplinarny i najpierw mi pokadził jak trzeba, że jestem najlepszym komikiem w Polsce. Jak mnie już połechtał, to powiedział, żebym się wypisał, to mi umorzy postępowanie.” – podsumował, dodając, że wybór był oczywisty.

Czy Michał Kutek żałuje, że tak się stało? Co sądzi o nominacji w plebiscycie Golden Mics? Których dwóch komików wg niego poczyniło największy progres w 2020? Zapraszamy do odsłuchania całej audycji Śmiechoskopu.

Część 1 – krótki wstęp prowadzącego

Część 2 – o poznańskiej palestrze i plebiscycie Golden Mics

Część 3 – o przerwie w występowaniu na żywo i crowdworku

Jak oceniasz ten artykuł?
1
24
0
2

Komentarze3 komentarze

  1. Drążyszczykiewicz

    Zaraz zaraz, jako aplikant? To w końcu Kutek był adwokatem czy tylko aplikantem adwokackim? Aplikant to jeszcze nie adwokat. Raz mówi, że wydalili go dyscyplinarnie, a teraz, że jednak sam zrezygnował. Coś tu kręci kolega:-)

  2. ..daję umiarkowaną łapkę w górę.. ale z premedytacją: NIE POZDRAWIAM..
    'JAKSA’ Jaksewicz – słynny 'stand-up’ista.. wiem, wiem: to 'tygryski NAJbardziej..’

  3. Tak właśnie wygląda dzisiejsze życie w internetach, nie można nic mówić ani o swojej pracy ani źle się wyrażać na żaden temat bo później są konsekwencje. To co on reprezentował to był żart bo występował na scenie i z tego powodu mieć konsekwencje to co wszyscy ludzie którzy takie wyciągają dla mnie są zerami bez poczucia humoru i braku własnego życia.

    10
    2

Skomentuj