Nie wiem czy wiecie, ale dziewictwo można stracić tylko raz. Chyba, że się jest chytrym, bo chytry dwa razy traci.

Ja przeszedłem COVID leciuteńko. Straciłem tylko smak, węch. Znowu mam frajdę z minety.

Wraź ino głębiej, ja nic nie czuja Mati. Ty to pałka to mosz fest gryfno. Fedruj mnie Mati, fedruj.

Zaczynamy się ruchać, ludzie się patrzą. Ja jestem na dole, ona jest na górze, ale szybko zeszła, bo miała lęk wysokości.

Żeby mały, słaby, chudy typ coś uszczknąć z ruchania, musiał kombinować. A to gitarę wymyślił, a to wiersz napisał, a to rower wymyślił.

Wydaje mi się, że jest jedna siła, która pokonuje śmierć. To miłość. Miłość pokonuje śmierć, tylko to się nazywa nekrofilia.

Trzy ruchy i worek suchy.

Ściągnij bieliznę wierzchnią, ja będę stymulowała Twoje genitalia, a Ty wprowadzisz ejakulat do mojej waginy.

Seks w narzeczeństwie to był taki, że ja czasem brałem Aviomarin, bo była taka jazda.

Seks po 4 latach, to jest jak z kolegą. W skarpetach.
– Nie, nie ściągaj, chcesz się przeziębić? Oszalałeś?