Kuba Wojewódzki potwierdził, że jest fanem polskiego stand-upu. Już w latach 2015-2016 zapraszał do swojego programu na krótkie występy młodych komików, niedawno przeprowadził z Lotkiem merytoryczną rozmowę o polskiej komedii na antenie Newonce, a teraz zaprosił na kanapę kolejnego stand-upera, tym razem Piotra Zolę Szulowskiego.
„Człowiek, który będzie u mnie, w rankingu polskich stand-uperów jest na piątym miejscu. Wg mnie jest na trzecim, a kto wie czy po tym odcinku nie będzie na pierwszym.” – zapowiedział swojego gościa Kuba, po czym odtworzył nagranie z Rafałem Paczesiem, który przedstawił go jako Maradona Polskiego Stand-upu.
Maradona Polskiego Stand-upu
Po obejrzeniu fragmentu speciala Dwa Plus Jeden o budzeniu się po imprezie, nieco skrępowany ilością kamer Piotrunia odpierał zarzuty prowadzącego, że jego stand-up w 90% to opowieści o żonie, ewentualnie innej rodzinie. „To jest temat przewodni mojego stand-upu, bo to jest teraz całe moje życie” – odpowiedział Zola, który zdradził, że spodziewa się drugiego dziecka.
„W każdej mojej historii jest dużo prawdy, bo na tym polega, żeby to było autentyczne. Nie będę wymyślał czegoś od postaw, żeby na siłę rozbawiać od ludzi. Opowiadam to, co się dzieje w moim życiu. To co mnie drażni i denerwuje, ale też co mnie bawi” – dodał komik, po czym dowiedział się od showmana TVNu, że wiele osób określa jego styl „ala najebany”.
„Nie wiem dlaczego ludzie to tak odbierają. Może dlatego, że mam trochę wadę wymowy, o której dowiedziałem się jak zacząłem robić stand-up. Trochę seplenię i może ludzie myślą, że jestem pijany. Pamiętam, że Kacper Ruciński, u którego na początku występowałem jako support, powiedział mi, że mam to fajne, że seplenię.” – wspomniał stand-uper o momencie, w którym dowiedział się o swojej wadzie wymowy.
W dalszej części programu Szulowski opowiadał czemu dorobił się ksywki „Sandacz”, wyjaśniał skąd wzięła się jego popularność i bronił się przed teorią Wojewódzkiego, że woli bardziej spędzać czas z kumplami niż z żoną. Podczas wersji telewizyjnej trwającej 19 minut wyświetlone zostały również nagrania Łukasza Lotka Lodkowskiego i Rafała Rutkowskiego związane z Piotrunią. Dodatkowe 16 minut rozmowy ze stand-uperem pojawiło się tradycyjnie na platformie Player.pl.
